Listopadowe zakupy kreują się następująco:
CORINE DE FARME - żel pod prysznic, GARNIER ULTRA DOUX -odżywka do włosów oraz CELIA KOLAGEN -tonik. |
Odżywkę Garniera z olejkiem z awokado i masłem karité także poznałam wcześniej. Miło ją wspominam, a że już zostałam bez odżywek to zdecydowałam się ją kupić.
Tonik Celii to z kolei nowość. Jest dosyć ciężko dostępny (ja kupiłam w Tesco i nigdzie więcej nie widziałam). Bardzo przyjemny zapach, niezwykle odświeżający. W miarę wydajny. Ogólnie pozytywne odczucia.
ACNELINE żel do mycia twarzy. |
Tego żelu używałam kiedy swojego czasu można go było kupić w Rossmanie. Potem nagle zniknął z rossmannowskich półek więc nie mając możliwości zakupu zapomniałam o nim. Jakie było moje zdziwienie kiedy "przechadzając się" w Realu w poszukiwaniu pasty do ząbków dla mojego dziecka (swoją drogą polski producent Ziaja, pasta bez fluoru z xylitolem, a dorwałam ją tylko w jednym miejscu w mieście, ach ta dostępność :/ ) między półkami nagle w oczy rzuciło mi się znajome opakowanie. I tak o to trafiłam ponownie na firmę ŚwitPfarma. Ten żel ratuje moją buzię po biedronkowym niewypale, który wydawało się będzie dobry ale był taki przez chwilę, po czym doprowadził mą twarz do stanu, w którym nie była już daaaawno ( o tym chyba napiszę osobną notkę).
AVON ADVANCE TECHNIQUES DAILY SHINE serum na zniszczone końcówki włosów. |
N-te opakowanie czerwonego Garniera czyli witaj zimo. |
I kolejne opakowanie Carmexu :D |
I to by było na tyle.
Jak ktoś z was ma wiedzę o lepszych kremach do rąk, co to czynią cuda niech da mi znać bo moje dłonie w zimie przeżywają katusze i muszę je notorycznie mazać kremami...
Pozdrawiam.
Anlavena
odżywkę z garniera niedawno kupiłam i się nią zachwycam :) a serum też miałam, jednak za bardzo mi sklejało włosy :(
OdpowiedzUsuńhmmm szkoda :/
Usuńchciałabym wypróbować tę odżywkę do włosów z awokado :)
OdpowiedzUsuń♚ blog
naprawdę poleccam :)
Usuńmiałam tylko carmex z tych produktów:D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że ci się sprawdził :)
Usuńfajny blog ;)
OdpowiedzUsuń