Welcome back!
Wiem wiem, na trochę mnie wcięło. Niestety, kłopoty zdrowotne całej mojej rodziny i moje pochłonęły mnie na trochę i osłabiły moją chęć tworzenia, że tak to nazwę. Nie mniej jednak, cały czas czytałam i czytam moje ulubione blogi, chwila relaksu też mi się należy :)
Dziś, tak ni stąd ni zowąd, chciałam przedstawić Wam akcesoria, które mnie urzekły. Wszystkie pochodzą z sieciówek.
Zapraszam!
1. Naszyjnik, Stradivarius || 2. Chusta, Orsay || 3. Opaska, H&M || 4. Spinka, H&M || 5. Etui na telefon, Bershka || 6. Plecak, C&A || 7. Torebka, KappAhl.
Chyba każda z osób z mojego najbliższego otoczenia wie, że jestem sroką. Wszystkie ozdoby, które mają błyszczące elementy działają na mnie jak wabik ^^ Uwielbiam takie "nieprzydatne rzeczy" jak to mówi mój facet.
Chusty to u mnie must have o każdej porze roku. Oczywiście nie chodzę w nich w trzydziesto stopniowym upale, ale w chłodniejsze już letnie dni owszem. Jest ich tyle rodzai, z różnorakich materiałów, że żal byłoby ich nie nosić. Ta Orsay'owska urzekła mnie kolorystyką. Boska!
Odkąd połamałam swoją ulubioną opaskę na włosy, którą nosiłam ostatnie 5 lat (chlip chlip!) szukam dla mojej głowy, a i także włosów godnej następczyni. Nie zadowolę się zwykłymi plastikowymi opaskami (kompletnie mi się nie sprawdzają, ale może nie trafiłam jeszcze na jakąś porządną) czy metalowymi bez "ząbków" (jak to w ogóle nosić?). Zastanawiam się nad gumkowanymi opaskami. Macie z nimi jakieś doświadczenia? Nie zsuwają się z głowy?
Od dawna już poszukuję spinki. Ma być piękna i "pojemna". Wiecie, narzekam na moje włosy, że niby nie grzeszą objętościa itd ale jak mam zamiar kupić spinkę i próbuję złapać nią włosy, to się okazuje, że się nie mieszczą... Cieszyć się czy się nie cieszyć ? Różowa kokarda będzie moja, o ile oczywiście przejdzie test i "złapie" moje włosy :)
To etui skradło moje serce. Planuję zakup nowego telefonu i na pewno dobiorę sobie do niego jakieś czaderskie etui.
Wraz z rozpoczęciem sezonu rowerowego marzę o plecaku. Wrzucić tam najpotrzebniejsze klamoty, prowiant, i heja w dal. I nie muszę sprawdzać czy mi coś z koszyka wylatuje, czy mi z bagażnika wypada. Plecak - mega wygodna rzecz. Czy taki jak z C&A? Zobaczę ale ten jest całkiem niezły.
Mam słabość do pikowanych torebek. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Czyż nie jest urocza??
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Teraz na każdym rogu czają się promocje, na każdym zakręcie woła do nas:
My kobiety, nie mamy łatwo hehe. Wszędzie nas kuszą...
I chociaż wyprzedażom w Polsce daleko do tych w Stanach to i tak życzę udanych łowów i apeluję o rozwagę oraz dobre maniery :P
P.S. Muszę sobie znów obejrzeć Zakupoholiczkę ^^
Pozdrawiam Was serdecznie,
Anlavena